Ostatnie dni wakacji dane mi było spędzić w najpiękniejszym miejscu jakie do tej pory widziałam, nadal nie mogę się otrząsnąć z tego pięknego snu :) Powrót do szarej rzeczywistości osładzają mi zdjęcia, a dokładnie 1180 zdjęć... :D Jeśli chodzi o stylizacje to właściwie nijak się mają moje praskie zestawy do określenia "stylizacje",to właściwie jest to co w amoku wyciągałam rano z walizki, żeby jak najmniej cennego czasu stracić na dobieranie ciuchów :) Niemniej jednak pilotka z H&M Pragę zaliczyła i dobrze się spisała :]
Torebka w kanapowy wzorek- pamiątka z Pragi- pojawi się w którymś z kolejnych postów, podobne widziałam w Stradivariusie wczoraj za bodajże159zł :O
Dodam jeszcze,że w Czechach mają drożej w Haemie niż u nas oraz,że Czeszki mają fajny styl i są bardzo zadbane :P
a teraz zdjecia ;D
Targ z pamiątkami, coś w stylu naszych Krupówek :D
seksowne rajtuzy, jeden z eksponatów w Muzeum Seksu, reszta zdjęć nie nadaje się do publikacji :D
Most Karola nocą ,aaaach :D
svarene vino- jedno z 5 słów po czesku których się nauczyłam :)
oraz typowe zdjęcie z Czech, Ahoj! :)