Ostatnie chwile lata zmobilizowały mnie do wyłonienia się zza sterty książek i odwiedzenia łódzkiego zoo. Nie jest to na pewno najpiękniejsze zoo jakie widziałam ale był to mile spędzony czas. Strój kompletowany na szybko, wpisał się w klimat miejsca ;) Zamszowe kozaczki ze Stradivariusa kupiłam na letniej (!) wyprzedaży za 129zł.
Biorąc pod uwagę fakt,że są z naturalnego zamszu oraz to,że identyczne są w nowych kolekcjach (np. w Zarze za ponad 300zł) to był to wyjątkowo udany zakup!
Ps.Jeśli będziecie kiedyś w Płocku, koniecznie odwiedźcie tamtejsze zoo, jest fantastyczne,ja polecam pingwiny i surykatki :)
fringe boots- Stradvarius %
denim jacket - H&M
floral dress- H&M
